No i nie wytrzymałam, posadziłam:) W pierwszy słoneczny i cieplejszy dzień po długiej zimie, mam w końcu wiosnę na okiennych parapetach i w koszach na tarasie. Pogoda coraz lepsza, chociaż dziś na zmianę słońce i śnieg z deszczem, ale bratki czy słońce, czy deszcz śmieją się z doniczek - jak mi brakowało już tych kolorów!!! A tak wyglądają w rodzinnym gronie, w oczekiwaniu na zamieszkanie w czyimś ogrodzie:
Od samego patrzenia uśmiech maluje się na ustach:)
Z moją drużyną bratków mówimy zimie dość, wstęp wzbroniony, WIOSNO zostań z nami!
I jeszcze kilka kwiaciarnianych nowości na wiosnę:
Po więcej zapraszamy do sklepiku:)