wtorek, 21 maja 2013

Majowo i miód z mniszka

Maj tak pędzi, że nie możemy za nim nadążyć. Wszystko kwitnie, pachnie - białe drzewa owocowe, bzy, konwalie, za chwilę zakwitna akacje. Intensywnie zielono i do tego różnokolorowo. Bratki powoli wyrastają, chociaż w tym roku dość późno pojawiły się w korytkach, a już czas na różnorakie kwiaty balkonowe. W kwiaciarni biało w związku z przyjęciami i ślubami, a w weekend będą świętować mamy, więc zrobi się bardziej kolorowo:)


Póki jeszcze kwitnie mniszek lekarski - przepis na miód:
500 kwiatów mniszka (wbrew pozorom zebranie ich zabiera 10-15 min.)
3 cytryny (sparzone, pokrojone w plastry razem ze skórką)
1-1,5 l wody
1-1,5 kg cukru

Kwiaty i cytryny zamoczyć w wodzie, lekko zagotować i pozostawić przykryte na kilkanaście godzin (na noc). Następnie odcedzić z wody mlecze i plastry cytryny (wycisnąć odcedzone kwiaty, żeby jak najwięcej wody z pyłkiem zostało w garnku) - ma pozostać sama woda, która jest brązowa od pyłku mniszka i przeszła już aromatem cytryn. Wsypać do niej cukier i gotować na wolnym ogniu do zgęstnienia - miód powinien mieć konsystencję płynnego miodu pszczelego lub bardzo gęstego syropu i ciemny, bursztynowy kolor. Gorący miód przelewamy do słiczków, zamykamy i chowamy na zimowe wieczory - znakomity do słodzenia herbatek:)




A niedługo zakwitną lipy- herbata z lipy z miodem z mniszka to duet idealny, świetny na pozbycie się grypy:)