Zamiast straszyć złym psem na furtce można powiesić taką deseczkę:
A dla miłośników kotów:
i takie serducho, tym razem nie moje, a przywiezione z Krakowa:
I jeszcze autorstwa Z innej bajki (można obejrzeć na ich blogu więcej prac):
A tu znowu moje bazgroły;)
i jeszcze nasz zwierzyniec:
A tutaj wianek lawendy, którym ozdobiłam szafę na płaszcze:
Jeszcze pomysł na ramki na zdjęcia z gałązek brzozy:
Potzrebna jest grubsza tektura, gałązki brzozy (nietrudno znaleźć w lesie, leżą pod drzewem brzozy), satynowa wstążka i klej (najlepiej pistolet na prąd).
Wycinamy tekturkę trochę większą od zdjęcia, przyklejamy na nią zdjęcie (w środku), łamiemy gałązki brzozy na odpowiednią długość i przyklejamy na brzegach tektury, z tyłu ramki przyklejamy nóżkę do postawienia lub wstążkę do zawieszenia ramki. Można dokleijć koło zdjęcia, np. papierową różyczkę, jak na zdjęciu, motylka, biedronkę...
U mnie wiszą na ścianie, wszystkie są przymocowane na dwóch długich wstążkach.