poniedziałek, 3 września 2012

Weekend ze ślubami

Od czartku nasza kuchnia tonęła w kawiatch, bo w okolicy odbywały się trzy śluby, w tym jeden miał być szczególnie ukwiecony;)


Królowały róże, eustoma, margaretki i astromerie. Tak wyglądały bukiety panien młodych:


Pierwszy to kuleczka z 20 białych róż i jedną bordową w środku i bluszczem dookoła,
a drugi trochę wydłużany z białych storczyków tajlandzkich i róż w wyjątkowym odcieniu fioletu:


Kosze dla rodziców państwa młodych też z fioletowych róż w trszeczkę ciemniejszym odcieniu. Natomiast na stolikach (wesele odbywało się w Pałacu w Ostromecku) miały stać kielichy do wody wypełnione tymi samymi różami, co w bukiecie panny młodej, białymi margaretkami i zielonym santini:

W wyższych wazonach ślicznie prezentowała się eustoma:

Motywem przewijającym się we wszystkich kompozycjach i w pałacu, i w farze miał być bluszcz i biały ratan. Tak wyglądały dekoracje na kościelne  ławki:


I tak piątek i sobotni poranek upłynął na ukłądaniu kwiatów w kompozycje w domu i na sali weselnej, a niemal cała sobotana jeżdżeniu między kwiaciarnią, domem, pałacem i farą. Mamy nadzieję, że wszystko zgadzało się z wizją panny młodej:)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz